Popołudniowe godziny w Dobrzyniu nad Wisłą przyniosły niecodzienne zdarzenie, które przyciągnęło uwagę mieszkańców. Około 16:24 doszło do incydentu, w którym samochód osobowy niespodziewanie zsunął się z drogi i wpadł do rzeki. Auto zatrzymało się na koszach gabionowych umiejscowionych wzdłuż brzegu, co zapobiegło jego całkowitemu zatonięciu. Przód pojazdu zanurzył się jednak pod taflę wody, co mogło zwiastować niebezpieczną sytuację.
Natychmiastowa reakcja świadków
Na szczęście, w momencie zdarzenia nikt nie znajdował się wewnątrz samochodu. Świadkowie obecni na miejscu szybko zareagowali, dzwoniąc po pomoc. Wkrótce na miejsce dotarli strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Dobrzyniu nad Wisłą. Wsparcie zapewniła także sześcioosobowa Grupa Interwencyjna WOPR z Włocławka, która natychmiast przystąpiła do działania.
Skuteczna akcja ratunkowa
Dzięki współpracy strażaków i ratowników, teren został szybko zabezpieczony. Zespół przystąpił do wydobycia pojazdu z wody, co okazało się kluczowe dla zapobieżenia dalszemu zsunięciu się samochodu do rzeki. Sprawna akcja zakończyła się sukcesem, a pojazd został bezpiecznie wyciągnięty na brzeg. Takie incydenty pokazują, jak ważna jest czujność świadków oraz skoordynowane działania służb ratunkowych.