Niedzielne popołudnie nad Jeziorem Osieckim zamieniło się w dramatyczną akcję ratunkową, która niestety zakończyła się tragicznie. Młody mężczyzna zniknął pod powierzchnią wody, a mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych, nie udało się go uratować.
Tragiczny wypadek w Osieku nad Wisłą
Wraz z poprawą pogody, wielu ludzi wybrało się nad jezioro, aby cieszyć się słońcem i wodą. 20 września, tuż przed zmierzchem, w Osieku nad Wisłą doszło do tragicznego zdarzenia. Służby ratownicze otrzymały zgłoszenie o osobie, która zniknęła pod wodą. Wkrótce na miejscu pojawili się ratownicy WOPR Toruń, a także Specjalistyczna Grupa Sonarowa JRG 3 oraz inne lokalne jednostki ratownicze.
Skoordynowana akcja ratunkowa
Wyzwanie dla ratowników było ogromne, ale ich reakcja była natychmiastowa. W działaniach uczestniczyli również Lipnowskie WOPR oraz Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Włocławka. Poszukiwania trwały intensywnie przez pół godziny, zanim udało się odnaleźć i wydobyć mężczyznę na powierzchnię.
Śmiertelne zagrożenie w wodzie
Po wydobyciu mężczyzny na brzeg natychmiast rozpoczęto reanimację. Niestety, pomimo usilnych prób ratowników nie udało się przywrócić mu życia. Ofiarą tragicznego wypadku był 23-letni mężczyzna. Woda, choć piękna, niesie ze sobą wiele niebezpieczeństw, o czym przypominają liczne wypadki każdego roku. Kąpiel w jeziorach wymaga nie tylko umiejętności pływackich, ale również rozwagi i respektu dla natury.