Śmiertelny wypadek polskiego autokaru na terenie Chorwacji. Zmarło dwunastu pasażerów

Niestety na chorwackich drogach doszło do tragicznego wypadku, w którym brali udział pielgrzymi. Pochodzili oni z diecezji włocławskiej. Do tragicznego wypadku doszło dokładnie szóstego sierpnia. Pielgrzymi podróżowali polskim autokarem. Ich celem podróży była miejscowość Medjugorie. W wypadku uczestniczyły osoby z diecezji mieszczącej się we Włocławku. Niestety niektórzy pielgrzymi nie przeżyli tego nieszczęśliwego zdarzenia. Wśród poszkodowanych pielgrzymów znaleźli się zarówno parafianie, jak i ksiądz z diecezji.

Pielgrzymi, którzy podróżowali do Medjugorie, pochodzili z różnych części Polski. Na stronie włocławskiej diecezji możemy przeczytać, że niestety wśród poszkodowanych były także ofiary śmiertelne. Tragedia miała miejsce na autostradzie. Doszło do wypadku o poranku mniej więcej o godzinie 5:40. Z bliżej nieokreślonych przyczyn autokar z pasażerami wypadł z drogi na autostradzie i wjechał do rowu. Silne zderzenie doprowadziło do śmierci na miejscu części pasażerów. Kilku nich wyszło z wypadku jedynie z obrażeniami.

Możecie również przeczytać o nieszczęśliwym wypadku, który niedawno miał miejsce w Pszczynie https://pszczynainfo.pl/kolejny-niebezpieczny-wypadek-w-pszczynie/.

Na pokładzie autokaru, który uległ wypadkowi byli zarówno duchowni, jak i pielgrzymi uczestniczący w wydarzeniu

Większość pasażerów pochodziła z diecezji we Włocławku. Wszyscy mieli ten sam cel. Brali udział w pielgrzymce. W autokarze znajdowało się 6 zakonnic i 3 księży. Cała reszta była parafianami biorącymi udział w wycieczce. Księża pracujący na diecezji otaczają pamięć ofiar modlitwą i składają najszczersze kondolencje rodzinom poszkodowanych. Tym samym proszą o to, aby w innych kościołach także modlono się o dusze zmarłych i rannych w tym wypadku. Pielgrzymka podróżowała z samej Warszawy. Mieli również przystanek na Jasnej Górze, gdy przejeżdżali przez Częstochowę. Niestety dla większości z nich nie było dane zobaczyć końca podróży. Ambasada za granicą uruchomiła specjalną linię telefoniczną, dzięki której rodziny poszkodowanych mogą zadzwonić z prośbą o udzielenie bardziej szczegółowych informacji.