Niektórzy użytkownicy narzekają na nowy rozkład jazdy

11 grudnia 2022 roku ma zostać wprowadzony nowy rozkład jazdy PKP. Pozyskaliśmy list od jednego z naszych czytelników w sprawie funkcjonowania pociągów na linii Włocławek-Toruń, w którym znalazły się uwagi o nieproporcjonalnie dużej liczbie połączeń w poszczególnych godzinach, co utrudnia osobom dojeżdżającym do pracy i studentom terminowy powrót do domu. Urząd Marszałkowski udzielił odpowiedzi na to zapytanie.

Pani Helena wysłała niedawno komunikat do prezydenta Włocławka, w którym wyraża swoją opinię na temat nowego rozkładu jazdy pociągów PKP, który zacznie obowiązywać od 11 grudnia 2022 roku. Wyraża nie tylko swój punkt widzenia na linię Włocławek-Toruń, ale także na połączenia na innych torach w Kujawsko-Pomorskiem. Listem podzieliła się także z naszą redakcją, gdyż wypowiada się nie tylko w swoim imieniu, ale także w imieniu innych.

Córka czytelniczki jest studentką we Włocławku i wyjeżdża ze stacji Nieszawa-Waganiec na swoje zajęcia, które z reguły kończą się o 14:30-15:00. Według nowego rozkładu jazdy pociąg powrotny do Nieszawy jest dopiero o 16:26, a do rodzinnego miasta ma dojechać o 16:43. Matka obawia się, czy pociąg będzie punktualny, czy też będzie miał jakieś opóźnienia, ponieważ odjeżdża z Kutna.